Videoblog
[template id=”1194″ Facebook i Twitter na wpis]
Szanowni,
Zapraszam na film! Możecie sprawdzić co determinuje, naszą reakcję na smaki. Co sprawia, że jedni szybciej, mocniej, bardziej reagują na słoność i gorycz, a niektórym to w ogóle nie przeszkadza. Możecie się przekonać, czy macie predyspozycje, aby być najlepszymi sommelierami, szefami kuchni, bądź krytykami kulinarnymi.
Po filmie podejdźcie do lustra i sprawdźcie, czy macie język potencjalnego SUPER smakosza, czy jednak jest gorzej. Przekonajcie się, czy dla Was muzyka potraw gra głośno, czy jednak będziecie musieli degustować w skupieniu, aby usłyszeć jej ciche szepty.
Korzystajcie z młodości i właśnie teraz degustujcie jak największą różnorodność potraw. Im jesteśmy młodsi tym więcej kubków smakowych posiadamy, a dzieci mają ich najwięcej. To jest właśnie główny powód, dla którego tak trudno gotuje się dla dzieci. Dzieci to najbardziej wymagające podniebienia.
Do zobaczenia wkrótce! Napiszcie poniżej jak tam Wasze języki!
[template id=”1138″ Reklama Szlakiem Polskiego Wina]
Jako miłośnik wina bardziej ubolewam nad faktem, iż od niepamiętnych czasów mam problemy z zatokami. I nos ,który tak bardzo jest potrzebny podczas degustacji, często nie współpracuje ze mną w pełni. Smaki wyczuwam raczej całkiem dobrze i nie ma takiej rzeczy (jadalnej) której bym nie zjadł , więc mogę się nazwać Smakoszem pełną gębą 🙂 A co do dzieci… Syn jadł od maleńkiego tak różne potrawy ,że czasem nawet Babcie czy Nauczycielka dopytywała o szczegóły 🙂 Bywały teksty “Syn twierdzi ,że jada surowe mięso(?!)…”(carpaccio) lub “Czemu dajecie małemu dziecku jakieś glony i surowe ryby ?!” (sushi) itp. 🙂 Rozwinął się normalnie i w społeczeństwie fastfoodów mocno odstaje od rówieśników w temacie “ulubione potrawy” . Myślę,że już też staje się niezłym Smakoszem 🙂
Grzegorz, dzięki za komentarz! Gratuluję otwartości syna na różnorodność w jedzeniu. Odnajdywanie przyjemnos w nowych smakach to najwspanialsza rzecz. Pzdr jk.
PS. Walcz z tymi zatokami!
Tomek, to już o tym szerzej pogadaliśmy na fejsie. Tak jak w materiale. Im więcej to też bardziej przechlapane.